kontakt o nas intro kronika makulatura archiwalia filmy

Annie Rapstoff, „Spiew ptaka w pułapce”, performance, Fot. A. Hołownia Kopie
Clare Carswell i Peta Llyod, „Giddy Stick Cellery”, performase, festival performensu „Stare Pstrągi”, Frome, 2023. Fot. A. Hołownia
Clare Carswell, „Women's World”, performance, galeria Pandora, Berlin, Fot. anoopadmaraj
BIDDY

Alexandra Hołownia

Performens artystyczny pochodzący od sztuk wizualnych (nie mylić z performing art) stał się obecnie dziedziną oderwaną od sztuk pięknych i skupiającą wokół siebie przedstawicieli różnych zawodów. Już nie malarze, rzeźbiarze, graficy, ale przede wszystkim tancerze dobili do globalnej grupy performerów wizualnych. Performens jako interdyscyplinarna dziedzina sztuki efemerycznej znalazł swoje miejsce nie tylko w galerii, ale również w muzeum. W latach 2014-2016 londyńskie muzeum sztuki współczesnej Tate prowadziło przekrojowy projekt badawczy prezentujący performens artystyczny. Choć instytucje sztuki próbują archiwizować i porządkować art performens, to nadal ta dziedzina sztuki egzystuje i rozwija się głównie pozainstytucjonalnie. Generalnie artyści performensu skrzykują się poprzez nabór ogłaszany w mediach społecznościowych. Festiwale te mają miejsce w wielu krajach świata i bywają najczęściej niskobudżetowe. Performerzy sami zmuszeni są opłaca koszty swoich występów. W rzadkich przypadkach są sponsorowane przez wydziały kultury, które pokrywają ceny przejazdu, noclegów jak i honoraria dla uczestników wydarzeń. Globalizacja w sztuce sprawiła, że postkolonialni artyści obsadzający europejskie imprezy powtarzają ugruntowane w przeszłości kierunki wypracowane przez kulturę Zachodu.  Sięgają po fluksus, body art, po interakcje i przerabiając to co w Europie już było. Hamując w ten sposób postęp w dziedzinie performensu. Przypomnę, że chętnie praktykowana przez wielu performerów interakcja z publicznością sięga czasów włoskiego futuryzmu. Manifest Tomasso Mariniettiego z mediolańskiego teatru rozmaitości z 1913 roku zawierał właśnie sugestie dotyczące przeszkadzania oraz wciągania publiczności w akcje[1]. Dlatego z perspektywy progresywności, oryginalności i niepowtarzalności zainteresował mnie projekt „Biddy” autorstwa Clare Carswell i Pety Lloyd z Oksfordu. Brytyjki stworzyły platformę prezentacji dla starszych performerek. Postanowiły celebrować nieustanną siłę damskiej kreatywności. Zaproponowały mocną alternatywę przeciwstawiającą się obraźliwym epitetom nadawanym dojrzałym kobietom w Anglii[2].

„Opowiadamy o procesie starzenia się, włączamy elementy komiczne...” -  pisała Clare Carswell na internetowej stronie swego portalu Cou Cou Couration[3].

Clare Carswell organizuje festiwale performensu i spotkania lokalnych oraz międzynarodowych  twórczych kobiet po pięćdziesiątce. 22 lipca 2023 w urokliwym miasteczku Frome w Anglii, odbyła się kolejna edycja performensów projektu „Biddy”, pod nazwą „Old Trouts (Stare pstrągi)”. W imprezie uczestniczyło osiem artystek: Alexandra Holownia, Jenny Wylie, Annie Wright, Denise Bryan, Annie Rapstoff, Clare Carswell, Peta Llyod, Giddy Sticks. Poruszano tematy z dziedziny ochrony środowiska, samotności, choroby i procesu starzenia się. Jenny Wylie w performensie „Lost/Reserved (Zgubiona/Rezerwowa)” debatowała nad odwagą jaką znaleść musi osoba samotna, by zająć swoje miejsce w społeczeństwie. Annie Rapstoff w „Trapped Bird Sings (Spiew ptaka w pułapce)” przedstawiła współzależność pomiędzy ludźmi i ptakami. Natomiast Clare Carswell w swej sztuce „Wonky (Słaba)” podzieliła się z publicznością dolegliwościami procesu starzejącego się ciała.

Dzisiejsze media mają obsesję na punkcie młodości i wyglądu. Promowanie młodości panuje we wszystkich branżach: w kosmetycznej, sportowej, odzieżowej, filmowej czy artystycznej. Wiek stał się jednym z najważniejszych kryteriów używanych przy znalezieniu pracy, partnera, a także w zdobyciu naukowych lub twórczych grantów i nagród. Tu istnieją konkursy, castingi i nabory stypendialne z wyraźnymi ograniczeniami do trzydziestu pięciu albo maksymalnie do czterdziestu lat. Sytuacja starszych, aktywnych zawodowo artystek, bez ugruntowanej za młodu pozycji jest beznadziejna. Sztuką seniorek, czyli według statystki, tych po pięćdziesiątce mało kto się interesuje. Stare performerki rzadko są promowane i sponsorowane. Niewielu pragnie oglądać je na żywo na scenie. Choć znamy przypadek Louise Bourgeois, która właśnie zaczęła swą karierę dopiero po osiemdziesiątce. Powodów niechęci do starszych niewiast należy szuka w globalnym seksizmie, medialnym biznesie opartym na lansowaniu powabnych uroków młodego ciała. A także w stereotypach wielu krajów świata. Starszym paniom odmawia się kreatywności, atrakcyjności a nawet prawa wypowiedzi, spychając ich egzystencję do roli gospodyń pomagających w prowadzeniu domu, kucharek, dobrotliwych, mądrych babuń dbających o wnuki albo schorowanych, uciążliwych, zgryźliwych staruch, na których majątek czyha reszta rodziny[4].

Osobiście będąc uczestniczką festiwalu performensu w Lome w Togo w Afryce Zachodniej w 2022 roku stanowiłam kuriozalne indywiduum i nazywano mnie „mum“ czyli matką. Natomiast przebywając w rezydencji artystycznej w Devon w Wielkiej Brytanii zainteresował mnie fenomen małej tolerancji dla twórczych seniorek i seniorów. „Mój znajomy jest performerem ma siedemdziesiąt lat i jeszcze występuje...“ mówiła pewna brytyjska graficzka. Zdziwiło mnie to stwierdzenie. Pamiętam występy Jerzego Beresia w warszawskiej Dziekance. Polski performer będąc po siedemdziesiątce kreował mocne działania prezentując swoje nagie, niedoskonałe ciało. Podobnie Niemiec Joseph Beuys uważał, że „artysta nie zna emerytury”. Powyższe przykłady przypominają aktywność i stwierdzenie nieżyjących już europejskich performerów z lat 80. Natomiast performerki miały w tamtych czasach znacznie gorzej, gdyż były dyskryminowane ze względu na płeć jak i na wiek.

Dlatego działalność Clare Carswell i związanych z nią brytyjskich artystek skupionych wokół projektu „Biddy” jest niezbędna dla wzmocnienia pozycji starszych kobiet w sztuce.

 


[1] https://www.artnews.com/art-news/news/clear-history-boris-groys-tackles-art-in-the-age-of-the-internet-6051/

[2] https://www.collinsdictionary.com/dictionary/english/biddy

[3] https://www.coucoucuration.com/

[4] https://medium.com/@sajarina/strychnine-and-stereotypes-older-women-in-tv-murder-mysteries-78d31d20e4cd

powrót