kontakt o nas intro kronika makulatura archiwalia filmy

Johannes Brus, „Maharajah-Tukoji Raoof Indoreand Attendent”, tech. własna, 2002. Fot. materiały prasowe Paris Photo
Katarzyna Kozyra. Fot. materiały prasowe Paris Photo
Marina Abramovic. Fot. materiały prasowe Paris Photo
PARIS PHOTO 2022

Joanna Sitkowska

Jesień jest okresem intensywnego życia artystycznego we francuskiej stolicy i targi Paris Photo odbywające sie w połowie listopada są ostatnim ważnym akcentem kończącego sie sezonu. Tegoroczna 25 edycja utwierdziła rangę tej międzynarodowej imprezy, w której wzięło udział 180 galerii i 34 wydawców prezentujących łącznie dorobek ponad 1600 artystów z kilkudziesięciu krajów.
Z biegiem lat, fotografia dawna z XIX wieku i początków wieku XX ustąpiła wyraźnie miejsca fotografii współczesnej. Międzywojenne awangardy również były skromniej reprezentowane w porównaniu z poprzednimi targami. W niepamięć poszły toczone jeszcze nie tak dawno dyskusje o artystycznym statusie fotografii i jego rzekomym braku zdaniem konserwatywnych krytyków. Fotografia, medium, którego podstawa jest powielany obraz, utorowała sobie drogę w drugiej połowie XX wieku nie tylko do muzeów, ale także na coraz prężniej rozwijający sie rynek. Rynek specjalizujący się w fotografii, ale na którym obecne są wielkie galerie sztuki z siedzibami na kilku kontynentach, takie jak Gagosian, Lelong czy Goodman, od jakiegoś czasu wystawiające również artystów uprawiających fotografie. Ich udział w targach rośnie z roku na roku.
Trzon targów stanowiła fotografia z przełomu XX i XXI wieku. Dominowała ona zdecydowanie na stoiskach w głównej części Grand Palais Ephemère. Nasycone czernią fotografie Amerykanina Ray K. Metzkera, oszczędne motywy pejzaży fotografowanych  przez japońskiego mistrza Uede, wysublimowane portrety Jean-Baptiste Huynh czy klasyka drugiej polowy XX wieku w galerii słynnej agencji Magnum zapewniały wysoki poziom Paris Photo. Ponad dwadzieścia galerii zaprezentowało wystawy indywidualne. Prace z lat 70. i 80. rejestrujące akcje francuskiej artystki Orlan przypomniała galeria Ceysson & Bénétière. Fotografie odnoszące się do performansów z lat 2007/2009 Mariny Abramovic znalazły sie w galerii Wilde. Wystawę fotografii pejzaży przypominających do złudzenia malarstwo Risoku Suzuki można było obejrzeć w galerii Christophe Guye. Galeria Deepest Darkness wystawiła prace Barry Salzmana odwołujące się do masakry Tutsi w Rwandzie, a galeria Suzanne Tarasiève pokazała cykl fotografii Borisa Mikhaïlova. Obszerna retrospektywa prac tego pochodzącego z Charkowa ukraińskiego artysty miała jednocześnie miejsce w paryskim MEP (Maison Européenne de la Photographie). Także w sektorze Curiosa prezentującym początkujących artystów, dominowały pokazy indywidualne. Holly Russell, kurator w UCCA w Pekinie, dokonał selekcji 16 twórców w większości posługujących się technikami odbiegającymi od tradycyjnej fotografii.
Chec oderwania sie od tradycji, idąca w parze z dążeniem do przekroczenia właściwej fotograficznemu medium kondycji jaka jest jej powielanie, była jedna z wyraźnie obecnych tendencji w najnowszej fotografii na tegorocznych targach. Sissi Farasset (galeria In Camera) wypełniła tło fotograficznych portretów sztucznymi brylantami. Inna próbę ucieczki od powielania podjęła Joanna Choumali (Loft Art Gallery) drukując fotografie na płótnie dodając haft i collage. Johannes Brus (galeria Judith Andreae) przy pomocy farby i rożnych składników chemicznych przekształcił czarno-biale fotografie w barwne obrazy. Dzięki tym specyficznym technikom każda praca nabierała cech pojedynczego niezreprodukowanego dzieła. Zaznaczmy, że przeciwna, trwająca już od kilku lat tendencje polegająca na powrocie do XIX wiecznych procederów także można było na kilku stoiskach wytropić.
Od pięciu lat, Paris Photo proponuje zwiedzanie targów szlakiem kobiet zatytułowanym „Elles” (One). Jego kuratorka była w tym roku Frederica Chiocchetti, dyrektorka szwajcarskiego Muzeum Sztuk Pięknych w Le Locle. Na wybrane przez nią prace złożyło sie 77 fotografii z rożnych okresów, wśród których znalazła się fotografia Joanny Piotrowskiej w galerii Thomas Zander. Fotografie Katarzyny Kozyry i Zofii Kulik, nie wchodzące jednak w skład tej przekrojowej prezentacji, wystawiła galerie Persons.  
Honorowym gościem tragów była Rossy de Palma, aktorka znana z filmów hiszpańskiego reżysera Pedro Almodowara. 25 fotografii opatrzonych jej znakiem zachęcało do zwrócenia uwagi na prace odbiegające od ustalonych kanonów.
Dzięki bardziej interdyscyplinarnemu podejściu do fotografii Paris Photo poszerzyły krąg odbiorców. Zaistniały nie tylko jako specjalistyczna impreza komercyjna, ale także jako liczące się wydarzenie artystyczne. W tym roku odwiedziło je ponad 60 tysięcy osób.
PAROS PHOTO, Grand Palais Ephemère, Paryż, 10-13 listopad 2022

powrót