kontakt o nas intro kronika makulatura archiwalia filmy

Góra: Natalia Bazowska na tle swojego obrazu „Góra”, olej, 2019. Nagroda Kwartalnika Artluk na 45. Biennale Malarstwa Bielska Jesień. Fot. J. Kasprzycki. Środek: Maja Janczar, „Rosół”, akryl, 2021. Dół: Tomasz Kulka, „Game over (tryptyk)”, tempera, 2021.
Góra: Magdalena Kirklewska, „Evening tv show”, akryl, 2020. Środek: Veronika Hapchenko, „Little red warrior”, akryl, 2020. Dół: Anna Podlewska-Polit, bez tytułu 1, olej na płótnie, 2018 – 2019. Fot. materiały prasowe Biennale.
Góra: Adam Kozicki, „Too late for the capitalism”, akryl, 2021. Środek: Olga Dmowska „Nienasycenie” - II Nagroda Prezydenta Miasta Bielska-Białej. Dół: Veronika Hapchenko, „Swan Lake”, akryl, 2020. Fot. materiały prasowe Biennale.
BIELSKIE ŚWIĘTO MALARSTWA W DRUGIM ROKU PANDEMII

Jacek Kasprzycki

W piątek 12 listopada 2021 roku miało miejsce ogłoszenie wyników konkursu malarskiego 45. Biennale Malarstwa Bielska Jesień w Galerii BWA w Bielsku-Białej. Wtedy też odbył się wernisaż wystawy pokonkursowej, która trwała do 12 stycznia 2022 roku. Konkurs ten to jeden z niewielu istniejących w Polsce przeglądów malarstwa, który oparł się próbie czasu, w tym: przemianom gospodarczym, politycznym i systemowym. Czy jest on barometrem polskiej (i od niedawna międzynarodowej, ponieważ do bieżącej edycji konkursu zgłosili się reprezentanci różnych pokoleń mieszkający w kraju i za granicą oraz twórcy obcego pochodzenia przebywający na stałe w Polsce) sztuki malowania tradycyjnego na drewnie, płótnie i materiałach pokrewnych w różnych technikach, od oleju, tempery i akrylu począwszy? Czy to tylko wybrany fragment malarskiej poetyki i jej różnych odmian? Czy jest on polskim świętem malarstwa sztalugowego, czy raczej swego rodzaju zdarzeniem towarzyskim? Czy przegląd ten jest reprezentatywny dla połowy naszego niespokojnego dwudziestego pierwszego wieku, okresu rozwoju nowych mediów, czy też charakterystyczny dla czasów powrotu niejako do starych mitów, fobii, lęków i teorii spiskowych? Dla lat zagrożeń klimatu, lat pandemii i groźby wybuchu trzeciej wojny światowej, której przecież miało już nie być? Pytania te nasuwały się z wielką siłą podczas obserwacji samych obrazów, podczas dyskusji o polskim rynku sztuki, na temat odbioru malarstwa w Polsce i na świecie oraz podczas prywatnych rozmów.

Na początku pragnę podać kilka liczb. Przegląd i klasyfikacja obrazów odbywały się podczas dwóch posiedzeń jury: na podstawie prezentacji elektronicznej oraz w oparciu o oryginały prac. Na konkurs nadesłano ok. 2 500 prac zgłoszonych przez 850 uczestników. To wiele. Świadczyłoby to o dużej popularności malarstwa wśród artystów wizualnych. Do wystawy finałowej zakwalifikowanych zostało ostatecznie 121 prac autorstwa 84 twórców. Jak łatwo obliczyć, widzowie zobaczyli tylko jedną dwudziestą tych nadesłanych. Ukazane prace odróżniały się od tych, wystawionych dwa lata temu. Czyżby w ciągu dwóch lat nastąpiła radykalna zmiana? To temat wart szerokiej dyskusji, tymczasem dotychczas prawie nikt nie poruszył tego problemu. Zwyciężyła przede wszystkim inna poetyka, inne widzenie świata niż w poprzednim bielskim biennale.

Bielska Jesień 2021 to także szereg wydarzeń towarzyszących: spotkania, warsztaty i wykłady. W jury zasiedli: prof. Anna Markowska - przewodnicząca, Anda Rottenberg, Agata Smalcerz - dyrektor Galerii Bielskiej BWA, Jarosław Fliciński i Michał Zawada. W sobotę, 13 listopada odbyło się oprowadzanie po wystawie przez jury biennale, a zaraz po nim miał miejsce panel dyskusyjny o ryku sztuki w Polsce prowadzony przez Bognę Świątkowską. Wydarzenie było tłumaczone na język migowy, a relacja na żywo z ceremonii otwarcia i panelu pojawiła się też na stronie Facebooka Galerii Bielskiej. Impreza została zatem zorganizowana z rozmachem. Grand Prix za tryptyk „Game over”, który wg jury „jest przejmującą wizją końca epoki człowieka, korespondującą z malarstwem dawnych mistrzów”, otrzymał Tomasz Kulka z Wrocławia, urodzony w Wolbromiu absolwent ASP w Krakowie. Jak uzasadniono: „Laureata doceniono za przewrotną afirmację świata posthumanistycznego w jego najróżniejszych hybrydowych formach i wątkach, urzekające piękno i antymodernistyczny radykalizm”. Laureat Grand Prix otrzymał również Nagrodę Dyrektora Galerii Bielskiej BWA w postaci organizacji wystawy indywidualnej oraz statuetkę Bielskiej Jesieni. Drugą Nagrodę Prezydenta Miasta Bielska-Białej za zestaw prac „Amnezja” i „Nienasycenie” otrzymała Olga Dmowska z Warszawy, absolwentka warszawskiej ASP. Jury doceniło „prawdę w wyrażaniu traumatycznych wydarzeń przy użyciu dobitnego języka malarskiego oraz zadziorną postawę malarską”. Trzecią Nagrodę Dyrektora Galerii Bielskiej BWA za obraz „Too Late for Late Capitalism” otrzymał Adam Kozicki z Warszawy – absolwent ASP w Warszawie, który zdaniem jury „trafnie oddał sytuację pokolenia, zarówno pod względem plastycznym, jak i narracyjnym oraz zbudował hipnotyczny nastrój”. Nagrodę Honorowa Jury otrzymał Piotr C. Kowalski. Wyróżnienia regulaminowe uzyskali: Paweł Baśnik z Wrocławia, Veronika Hapchenko z Krakówa, Maja Janczar z Warszawy, Magdalena Kirklewska z Gdańska, Anna Podlewska - Polit z Warszawy. Artystki i artyści zostali również wyróżnieni przez redakcje patronackie biennale: Tomasz Kulka otrzymał wyróżnienie portalu Artinfo.pl, Natalia Bażowska - Kwartalnika „Artluk”, Hanna Shumska - Pisma Artystycznego „Format”, Jakub Gliński - tygodnika „Newsweek Polska”, Karolina Balcer - magazynu „Notes Na 6 Tygodni”, Lena Achtelik – „Gazety Wyborczej” Katowice, natomiast Veronika Hapchenko - Magazynu „Szum”. Wystawie towarzyszył katalog zawierający reprodukcje wszystkich prac, biogramy artystów oraz teksty jurorów biennale. Publikację można nabyć w galerii oraz na stronie www.galeriabielska.pl.

Podczas Biennale doświadczyłem déjà vu: albo malarstwo w Polsce stało się bardzo eklektyczne, albo doszło do pewnego rodzaju konformizmu w podejściu do selekcji prac. Były tam niejako wszystkie nurty z dawnych i niedawnych czasów. A mianowicie: hiperrealizm, do tego symboliczny z elementami społecznego protestu (Joanna Kaucz), realizm nawiązujący do poetyki socrealizmu (Sylwia Godowska), pastisz czy też powrót do epoki transawangardy i „nowych dzikich” (Paweł Kleszczewski, Mariusz Kułakowski, Konrad Oleksiak, Kinga Burek – tego typu prac było właśnie najwięcej), a także nawiązania do nowej figuracji lat 70/80 (Emily Kitabatake, Barbara Gawęda-Badera, Maciej Ciesielski, Gabriela Cygan, Karol Kędzierski). Pojawił się prawie dziewiętnastowieczny realizm (Aleksander Garncarek), prace nawiązujące do poetyki Gruppy (Bartłomiej Flis) i estetyki nauk hermetycznych (Veronika Hapchenko).  Jednak przeważał nurt sztuki świadomie lub nieświadomie naiwnej (Aleksandra Bek, Jakub Gliński, Stefan Hanćkowiak, Piotr Mlącki, Jan Możdżyński, Julia Pilecka, Klaudia Prabucka i inni). Pojawił się nawet obraz nieco przewrotnie w swej naiwnej formie nawiązujący do młodopolskiego symbolizmu (Samuel Kłoda). Co łączyło to Biennale z poprzednim? Ponownie widoczny był zwrot w młodym polskim malarstwie ku nadrealizmowi i tendencjom ekspresjonistycznym. Jest to ciekawa tendencja, gdyż domeną polskiej sztuki był od prawie stu kilkudziesięciu lat symbolizm i społeczny interwencjonizm oraz wiara w wizualną metaforę odwołującą się do literatury.

Czego zabrakło? Z pewnością ciągle żywych w polskiej sztuce tradycji konstruktywizmu, abstrakcji geometrycznej i inspiracji postkonceptualnych. Takich prac na wystawie było najmniej (Alfred Aszkiełowicz, Katarzyna Jarząb, Anna Podlewska-Polit, Piotr Kmita). Jako „Artluk” nagrodziliśmy Natalię Bażowską za wieloznaczną i nieoczywistą, tak w zamyśle, jak i w wykonaniu, pracę „Góra”. Artystka jest absolwentką medycyny Śląskiego Uniwersytetu Medycznego oraz ASP w Katowicach, a także posiada doktorat obroniony w Katedrze i Klinice Psychiatrii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego. W 2011 roku otrzymała I nagrodę w konkursie Artystyczna Podróż Hestii oraz I nagrodę Przeglądu Młodej Sztuki „Świeża krew” we Wrocławiu. W 2013 dostała wyróżnienie w I Międzynarodowym Konkursie Malarskim Modessque, była nominowana do Konkursu Gepperta oraz została uhonorowana Nagrodą Artystyczną UAP i Nagrodą Kolekcjonerów w konkursie „Nowy Obraz/Nowe Spojrzenie”.

powrót