kontakt o nas intro kronika makulatura archiwalia filmy

Michael Moscouw, z cyklu „Bonsai”, fotografia czarno-biała. Fot. Archiwum M. Moscouw
Michael Moscouw, z cyklu „Bonsai”, fotografia czarno-biała. Fot. Archiwum M. Moscouw
Michael Moscouw , z cyklu „Gusswerk” , fotografia czarno-biała, baryt, 1989. Courtesy private collection, Austria. Fot. Archiwum M. Moscouw
MOSCOUW MICHAELA
LUSTRZANE ODBICIE

Bärbel Vischer

Enfant terrible jest określeniem, które spontanicznie nasuwa mi się odnośnie Michaeli Moscouw. Ta austriacka artystka notorycznie odmawia kontaktów z galeriami i w dużej mierze udało jej się zamknąć na rynek sztuki i środowisko artystyczne. Pomimo to nie pozostawimy jej w spokoju. Grono tych, którzy ją znają i cenią, jest doborowe. Dzieła Moscouw znajdują się w znaczących, prywatnych i publicznych zbiorach austriackich. Rzadko, w razie jakiejś wystawy zdarza się, żeby Moscouw była do dyspozycji. Artystki i artyści delektują się każdym rodzajem wolności – pod warunkiem, że praca artystyczna przebiega dobrze. Fotograficznych obrazów Michaeli Moscouw nie zapomina się. Artystka fotografuje od dwudziestu lat i zajmuje jedną z najważniejszych pozycji we współczesnej sztuce austriackiej.

Aby opisać jej dzieło, w pierwszej kolejności należy udać się na długie poszukiwania śladów, ponieważ dzieło to zachowało się jedynie fragmentarycznie. Moscouw stosuje edycję swojej twórczości, dokonując późniejszych akcji niszczenia. Zanim odkryła fotografię jako medium dla siebie, malowała abstrakcyjne obrazy. Na początku lat 80. podczas akcji, którą utrwaliła przy użyciu kamery, zniszczyła wszystkie swoje dzieła malarskie i zadeklarowała się jako fotografka. Z chwilą tego pożegnania z „ograniczonym“ malarstwem rozpoczyna się jej zwrot ku własnemu ciału. Moscouw staje się dla siebie swoim ulubionym i jedynym obiektem dociekań. Jednak zarzuty, że uprawia ona autoprezentację, są przez nią odrzucane. „To jest estetyzujące doznanie ciała i o nie mi chodzi.“ W swoich inscenizacjach naśladuje wyimaginowane stany ciała, które mogą iść również w kierunku obsesji. Lub ustawia ciało w różnych pozycjach według jakiegoś dramaturgicznego planu. Odczuwalne jest w tym dziedzictwo Akcjonizmu Wiedeńskiego. „Lapislazuli, der goldene Löwe“ (1984) odsyła do fotografii akcjonizmu Günthera Brusa i Rudolfa Schwarzkoglera. Pojedyncze fotografie i elementy serii są owym surowym materiałem, który służy Moscouw do aranżacji kolaży na powierzchni obrazowej. Oprócz obiektów z dnia codziennego również ona sama, gestykulując uczestniczy w inscenizacji. Moment akcji określa całe jej artystyczne tworzenie i stanowi zapowiadający się, zasadniczy element tej wczesnej pracy. W sposób najbardziej bezpośredni objawia się on w seriach powstających od roku 2000, jak „AEG“ (2003), „Roma 12“ (2004) czy „ROMA 13“ (2005). Mocsouw przyjmuje w nich wykrzywione pozy, zasznurowuje się, odsłania oraz naśladuje pośmiertne pozycje ciała. Prowadzi kamerę wokół całego swego ciała. Stosowane tu przez nią szybkie sekwencje obrazów przypominają obraz kinematograficzny i wskazują w kierunku filmu.

Moscouw dość wcześnie odnajduje charakterystyczny dla siebie język obrazowy i świat tematów. Dotyka istotnych kwestii teorii Gender. Niewzruszenie gra rolami płci i kodami seksualnymi. Jej zainteresowanie obraca się wokół nieokreśloności płci i jej płynnej tożsamości. Ta wieloraka osobowość znajduje swój odpowiednik w powieści „Orlando“ Virginii Woolf, w której główna postać odgrywa różne role i — na zmianę — obie płci. Pięcioczęściowy zestaw „Gusswerk“ (1989) porusza temat zasady dualizmu płci. Konstrukcja jest dramaturgiczna i rytualistyczna. Moscouw nakłada tekturowy nos w miejsce penisa i komponuje różne wzory, jak w kalejdoskopie. Subiektywne rozważania o przesłankach własnej płci są głównym tematem, jednak artystka zainteresowana jest także przedstawieniem ciała jako obiektu, który – zaprezentowany na tacy i jednocześnie zaszyfrowany – staje się płaszczyzną do projekcji zbiorowych treści.

W swoich autoportretach Moscouw definiuje indywidualną, estetyczną przestrzeń otwierającą się w kierunku kontekstu socjalnego. Składa zbiorowe skojarzenia i wzorce w jeden obraz. Niezbędna w tym kontekście jest i maskarada. Moscouw jest mistrzynią przebierania. Niezmordowanie poszukuje pasujących elementów i podkreśla topos „sztuki i życia“, poruszając się publicznie w taki sposób, w jaki prezentuje się na fotografiach. Tematy swoich prac znajduje w literaturze lub czerpie z osobistych doświadczeń. Historia sztuki zaprząta ją eklektycznie i subtelnie. Sporadycznie wypływają analogie do fotografek i fotografów takich jak Gertrud Arndt, Marta Astfalck-Vietz, Pierre Molinier, Cindy Sherman czy Francesca Woodman. Mimo to twórczość Moscouw stale odbiega od popularnego obecnie kanonu. Aktualnymi obrazami medialnymi, które są tak bliskie, nie zajmuje się w sposób wyraźny. Jej konfrontacja z nimi odbywa się na co dzień, choć ani nie ogląda ona telewizji, ani nie obsługuje komputera.

Chociaż Moscouw regularnie i bardzo często – jeżeli nie codziennie – robi wycieczki w przestrzeń publiczną, w celu fotografowania, jednak w swej twórczości nie szuka świadomej dyskusji ze światem zewnętrznym. Nierozwiązana kwestia siebie samej pozostaje dla niej jedynym motorem nieprzerwanego tworzenia obrazów.

Michaela Moscouw urodziła się w 1961 r. w Wiedniu, gdzie mieszka i pracuje.

Tłumaczył: Krzysztof Kurłowicz. Artluk nr 1/2006

powrót