kontakt o nas intro kronika makulatura archiwalia filmy

Marcus Shahar, „Chleb i bunkier”, instalacja, 2008. Fot. P.Łubowski
IDEALIZM WSPÓŁCZESNY

Dominika Sumińska

Tekstów o Mediations Biennale powstało dużo, dlatego może warto przyjrzeć się temu wydarzeniu z nieco innej perspektywy, a mianowicie przez pryzmat osoby jej organizatora, inicjatora, dyrektora, którym był, jest i, z pewnością, będzie, Tomasz Wendland.

Próbując dotrzeć do źródeł idei „Mediacji”, cofnąć należy się aż do początków działalności Centrum Sztuki Współczesnej INNER SPACES Multimedia, którego pierwsza wystawa nosiła taki właśnie tytuł („Mediacje”, 1999 r.). Powstanie Inner Spaces było z kolei konsekwencją odbywającego się już od 1992 roku Międzynarodowego Festiwalu Inner Spaces. W roku 2004 Inner Spaces połączyło się z Fusion Atrs z Nowego Jorku tworząc IF MUSEUM Inner Spaces. Ogniwem spajającym te wszystkie przekształcenia i inicjatywy był Tomasz Wendland”. Kolejnym etapem poprzedzającym już bezpośrednio Mediations Biennale w Poznaniu była wystawa Asia-Europe Mediations, która odbyła się w roku 2007 i była wynikiem wcześniejszych długoletnich zainteresowań i współpracy Wendlanda z artystami i kuratorami z Azji. W roku 2008 Mediations Biennale było „pierwszym międzynarodowym biennale sztuki współczesnej w Polsce”[1], by w roku 2010 stać się już „największą tego typu prezentacją sztuki współczesnej w Europie Środkowo-Wschodniej”[2].

Gdzie tkwi przyczyna tak szybkiego i skutecznego rozwoju imprezy? Niewątpliwie po części w temperamencie jego inicjatora. Jak wynika z działalności prowadzonej przez Wendlanda już za czasów Inner Spaces, jako kuratora, animatora kultury, nigdy nie zadawalały go małe imprezy adresowane do wąskiego kręgu odbiorców z najbliższego otoczenia z udziałem lokalnych gwiazd. Międzynarodowa sieć kontaktów, jaką budował od początku swojej działalności, pozwala mu dziś z łatwością współpracować z kuratorami i artystami z całego świata udzielając im głosu podczas organizowanych przez siebie wystaw. Choć pomysł uczynienia z Poznania miejsca będącego platformą estetycznego dialogu międzykulturowego, w którym uczestniczyć będą reprezentanci wszystkich możliwych opcji jest dość idealistyczną wizją, można założyć, obserwując dotychczasowe dokonania, iż, z każdą kolejną edycją Biennale, idea ta może coraz bardziej przybliżać się do rzeczywistości.

Nie bez znaczenia dla kształtu Biennale pozostaje fakt, iż Tomasz Wendland, jako jego dyrektor, osobiście jest również artystą. Jego prace były prezentowane na indywidualnych oraz grupowych wystawach m.in. w Polsce, Niemczech, Anglii, Stanach Zjednoczonych i Japonii. Jako artysta nabył świadomość funkcjonowania mechanizmu, jakim jest organizacja wystaw, również z drugiej strony, dlatego też nigdy nie dążył do bycia kuratorem budującym za pomocą wystaw swojej autokratycznej wypowiedzi, a raczej inicjatorem artystycznego dialogu, gospodarzem wydarzenia, które w dużej mierze kształtował się od niego niezależnie, co oczywiście nie oznacza całkowitego braku nad nim kontroli. Swoją rolę dyrektora Biennale traktuje raczej jako możliwość zaktywizowania Poznania i nadania mu rangi miejsca dialogów międzykulturowych, w których spotykają się głosy z Polski, Europy i Świata. Zapraszając kuratorów z różnych krajów (sumując dorobek Asia-Europe Mediations, Mediations Biennale 2008 i Mediations Biennale 2010), udzielał im głosu, aby mogli ze swojej perspektywy w kontekście miejsca, do którego zostali zaproszeni, formułować własne opinie. Takie działanie przywodzi na myśl skojarzenia, po pierwsze ze sztuką performance, gdzie ostateczny kształt wydarzenia widoczny jest dopiero w momencie jego odbywania się, po drugie natomiast ze sztuką cybernetyczną, gdzie mamy do czynienia z redukcją znaczenia autora na rzecz samego dzieła.

Obserwując współczesną tendencję nieustannego mnożenia się na świecie imprez noszących miano biennale, coraz trudniejsze okazuje się wypracowanie formuły, która w sposób znaczący odróżni się na tle innych imprez tego typu. Poznańskie Mediations Biennale kształtując swoją specyfikę w oparciu o doświadczenia kuratorów z całego świata, koordynowane przez dyrektora dążącego do ukazania bogactwa sztuki współczesnej w jego wielogłosach, ma z pewnością taki potencjał. Charyzmatyczna osobowość Tomasza Wendlanda może okazać się kluczem do sukcesu i doprowadzić do sytuacji, w której spełni się jego marzenie, by Poznań, leżący między wschodem a zachodem świata, czyli de facto w jego centrum, stał się miejscem globalnego dialogu międzykulturowego. Jeśli to się uda, jeśli idealistyczną wizję stworzenia w Poznaniu platformy, gdzie elementy lokalne i globalne będą się łączyć[3], umożliwiając nam rozszerzenie horyzontu percepcyjnego, uda się wcielić w życie, skorzystamy na tym wszyscy, wszyscy będziemy bogatsi w zdolność lepszego rozumienia świata, nie tylko sztuki.

 


[1] T.Wendland, A.Hryniewiecka, Wstęp, [w:] Mediations Biennale, katalog wystawy, Poznań 2008, str. 8

[2] R.Grobelny, Wstęp, [w:] Beyond Mediations katalog wystawy, Poznań 2010, str. 4

[3] J.Mlinowski, Dlaczego Poznań? Dlaczego Polska?[w:] Asia-Europe Mediations, katalog wystawy, Poznań 2007, str. 8-9

powrót