Jerzy Kosałka, „Próba wniebowstąpienia/Podróż II ”, performans, 2019. Fot. A. Dudek-Dürer i J. Kasprzycki
Luli Susikanga + Marcelo Zammenhoff, „Homeostatic dressing”, performans dwuosobowy + Anna Markowska. Fot. A. Dudek-Dürer
Projekt „Zupa z rzeźby”: Jerzy Kosałka rzeźbi w pieczarce czaszkę Hitlera, Paweł Łubowski gotuje, Julia Kurek rzeźbi w marchwi posążek Swarożyca, garnek zupy z rzeźby, 2019. Fot. J. Kasprzycki
II SPOTKANIA SZTUKI AKTUALNEJ
Grażyna Borowik
Tworzą obrazy, filmy, instalacje, działania performatywne, rzeźby, kompozycje dźwiękowe i świetlne z nadzieją, że przemienione w dzieła sztuki nabiorą mocy wzbogacającej świat o nowe doświadczenia wizualne, których siłą będzie prowokowanie do myślenia, a może i zmiany.
Dwadzieścioro dwoje artystów, teoretyków i krytyków sztuki spotkało się w dniach 15–17.11.2019 roku w Willi Urboros w Szklarskiej Porębie na II Spotkaniach Sztuki Aktualnej zorganizowanych przez Stowarzyszenie Kulturalne Artes, Krzysztofa Kozakiewicza-Willa Uroboros, Katarzynę Jeleń, Andrzeja Dudka-Dürera w ramach projektu „In Statu Nascendi. Karkonoskie Intermedia”.
Tegorocznej edycji towarzyszyło hasło „DÉJÀ VU / JESZCZE NIE WIDZIANE” wykraczające swym znaczeniem poza oczywiste doświadczenia przeciętnego człowieka. Otwierając przestrzeń nieokreśloności, w której możliwe stają się zakłócenia w czasowych następstwach zdarzeń, której towarzyszą złudzenia pamięciowe, tajemnicze i trudne do wyjaśnienia wrażenia, przeżycia i doznania, zadajemy pytania o funkcjonowanie mózgu, zjawiska paranormalne, istotę snów. Temat okazał się niezwykle inspirujący dla artystów intermedialnych ukierunkowanych na interdyscyplinarność, nowe technologie, proces i działania partycypacyjne. Przenikające się obrazy, fotografie, dźwięki wydają się idealnym medium do stworzenia wrażenia alternatywnej rzeczywistości deja vu, trudnej czy wręcz niemożliwej do ujęcia przez media klasyczne. Jednak ostatecznie interpretacja i tak pozostaje otwarta dla widza.
Spotkania w Szklarskiej Porębie ujawniły kondycję współczesnego performansu pozostającego w zależności od technologii, włączającego do działań „tu i teraz” fotografię, film, cyfrowe wideo, telefony komórkowe czy promienie laserowe. Prezentacje „na żywo” oparte na czterech podstawowych elementach - czas, przestrzeń, ciało artysty, relacje z publicznością realizowano w pomieszczeniach Willi Urboros i w plenerze.
Uczestnicy karkonoskich spotkań to twórcy o bogatym dorobku artystycznym, krytycy i teoretycy, kuratorzy, autorzy rozpraw naukowych, artykułów, esejów, szkiców o sztuce i artystach, uczestnicy polskich i międzynarodowych wystaw, festiwali i sympozjów.
Dominika Borkowska, Grażyna Borowik, Johannes Deimling, Tomasz Domański, Andrzej Dudek-Dürer, Rolf Hinterecker, Katarzyna Jeleń, Wolf Kahlen, Jacek Kasprzycki, Małgorzata Kazimierczak, moRgan Barbara Konopka, Jerzy Kosałka, Krzysztof Kozakiewicz, Julia Kurek, Paweł Łubowski, Anna Markowska, Harald Naisch, Rudger - Wojciech Bernatowicz i Zofia Kuligowska, Tamara Sorbian, Luli Susikanga, Marcelo Zammenhoff, zaprezentowali interesujące działania performatywne, dokumentację twórczych realizacji i teoretycznych osiągnięć. Dzielili się również przemyśleniami, które pojawiały się w trakcie spotkań i dyskusji, co wskazywało na aktywny stosunek do problemów sztuki współczesnej.
Andrzej Dudek-Dürer, współorganizator Karkonoskich intermediów, obchodzący w tym roku 50-lecie swej twórczości zaprezentował rozbudowany projekt „DÉJÀ VU, 50 Obrazów na 50-lecie Żywej Rzeżby III”, złożony z performansu, instalacji multimedialnej oraz projekcji wielkoformatowej rzutowanej na ekran ułożony z pięćdziesięciu grafik. Artysta konsekwentnie realizuje od 1969 roku life performance - Sztukę Butów – Sztukę Spodni – Sztukę Andrzeja Dudka-Dürera-żywa rzeźba, w którym istotną rolę pełnią wątki medytacyjne. Często jego prace sugerują poczucie przemieszczenia, pragnienie bycia gdzie indziej, w innym czasie, innej przestrzeni.
Interesujące rozmowy oraz dyskusje, organizowane i prywatne, przyczyniły się do zacieśnienia kontaktów między artystami i krytykami z różnych środowisk Polski. W przyjacielskiej atmosferze i, jak się wyraził Rolf Hinterecker- artysta z Niemiec, „w warunkach demokratyzacji sztuki” zaistniał klimat twórczej i ambitnej aktywności. Wspomniany Rolf Hinterecker zrealizował starannie zaaranżowany „Field research on mosses”, performans powiązany ze spektakularną, ruchomą instalacją świecącą fluoryzującymi błękitami i zieleniami w ciemności nocy. Mieliśmy również okazję poznać ciekawe osiągnięcia performera prezentowane na światowych festiwalach. Anna Markowska, historyczka i krytyczka sztuki, w wystąpieniu zatytułowanym „Ontologia stawania się, czyli ludzie i rzeczy w twórczym procesie zmiany” omówiła projekt niemożliwej historii sztuki, czyli wydaną w ubiegłym roku autorską książkę „Sztuka podręczna Wrocławia”. Z kolei Grażyna Borowik poświęciła wykład obecności mimetyzmu w sztuce współczesnej, stawiając pytanie do dyskusji o stosunek artysty do idei prawdy. W jej wykonaniu oglądaliśmy również performans „Faksymile”, który poprzez symboliczne nakładanie masek i portretów dotykał problemu tożsamości.
„Cześć Piotrek, gdzie jesteś?” to tytuł żartobliwego performansu telefonicznego Marcelo Zammenhoffa (Piotr Wygachiewicz), który, wykorzystał trzy telefony do przeprowadzenia improwizowanej rozmowy ze swoim alter-ego, narażając się na rozmaite, trudne do przewidzenia zakłócenia wynikające m.in. ze sprzężeń zwrotnych. Artysta poszukuje siebie, próbuje ustalić fakty, ale materia dźwięków i szumów jest potężną przeszkodą sprawiającą, że głos zapada się w czasie i przestrzeni. Zammenhoff jest artystą wszechstronnym, konstruktorem i eksperymentatorem, autorem filmów i muzykiem. Pomysł dwuosobowego performans „Homeostatic dressing” w wykonaniu Luli Susikanga i Marcelo Zammenhoffa opierał się na zapętlonej sekwencji, która ujawnia momenty zbliżeń i dystansu, poufałości i anonimowości. Fizyczne tu i teraz mogło trwać w nieskończoność, mogło również w każdej chwili zostać przerwane.
W pokoju-sypialni w Willi Uroboros, w atmosferze intymnego wtajemniczenia, bogaty w erotyczne aluzje i seksualne skojarzenia performans Dominiki Katarzyny Borkowskiej wynikał z osobistej ekspresji artystki, która znakomicie wykorzystała prostotę środków, siłę światła, rytm i energię ciała, tworząc interesujący balans pomiędzy abstrakcją i rzeczywistością.
Duet Rudger - Wojciech Bernatowicz i Zofia Kuligowska, zademonstrował prezentację pt. „RZĄDEK”, którą przyrównać można do ścieku słów płynącego wartko w nieskończoność, złożonego z przypadkowych, absurdalnych zestawień wyrazów podsłuchanych na ulicy, w mediach, gdziekolwiek, wszędzie. Splątanym językom i przejęzyczeniom spisywanym oraz wygłaszanym przez Kuligowską do muzyki tworzonej i granej na żywo przez Bernatowicza towarzyszą graficzne animacje komentujące słowa. „Szukamy sposobu na dekonstrukcję ohydy otaczającego nas świata, okrutności w jaką obfituje”, tłumaczyła Zofia Kuligowska.
Złożony w swej strukturze plastyczno-muzycznej performans, połączony z prezentacją multimedialną, filmem, instalacją, tekstem i muzyką wykonywaną na żywo, pt. „Lux Flux, Życie Jest Snem” to wciągające oniryczne dzieło moRgan Barbary Konopki. Osobista podróż splątana siecią metafor i skojarzeń przywołuje uczucia ekstazy, straty, tęsknoty i marzeń. Warstwy synestezji pomiędzy barwą, dźwiękiem i światłem dają wgląd w to, jak sztuka cyfrowa wpływa na postrzeganie i ekspresję wypowiedzi.
Dokumentacja filmowa twórczości performerskiej Julii Kurek – „Barbie’s American Dreas”, Plac Czerwony, Moskwa, „Komunikat”, ul. Długa, Gdańsk, „Lucha Llibre” – (tłum. wolna walka, walka o wolność), Pałac Prezydencki, Mexico City, ukazuje artystkę bezkompromisową, zaangażowaną w sytuacje społeczne i polityczne, dążącą do zaskoczenia, prowokacji i konfrontacji. Jej romantyczna postawa artystyczna, wiara, że sztuka wpływa na wydarzenia, historię i życie codzienne stawiają ją niejednokrotnie w sytuacjach trudnych, narażając na ból i strach.
Tomasz Domański zaprezentował makietę przygotowanego do druku albumu o Wieżogrodzie. Fotografie monumentalnych, metalowych rzeźb-wież, wkomponowanych w pięknie zaprojektowany ogród, wzbudziły niekłamany podziw dla realizacji sytuujących się pomiędzy sztuką instalacji a sztuką konceptualną.
Jerzy Kosałka po raz wtóry dokonywał próby wniebowstąpienia. Pierwszy raz akt ten miał miejsce w roku 2007 w Jerozolimie przed Kaplicą Wniebowstąpienia. W Szklarskiej Porębie artysta udał się do pobliskiego lasu, gdzie byliśmy świadkami daremnych usiłowań złożenia ciała w niebie – „Próba wniebowstąpienia/Podróż II”. Artysta zaprezentował również dokumentację własnej twórczości. Żartobliwe nawiązania do popkultury, korzystanie z konwencji kina i literatury, koncentrowanie się na fizycznym spotkaniu widza z przedmiotem, osobą i rzeczą służą twórcy badaniu naszych współczesnych reakcji na przeszłość.
Performans „Przejścia wielokrotne - deja vu znaczeń” Małgorzaty Kazimierczak, zrealizowany w przestrzeni instalacji audiowizualnej, oferował widzowi poczucie emocji, doświadczenie współuczestnictwa i relacji. Działanie nacechowane osobistą narracją, utrzymane w graficznej dyscyplinie bieli i czerni, opierało się na losowym przywoływaniu słów i ich znaczeń, wskazywało przypadek, nie dające się przewidzieć zdarzenie mające wpływ na możliwość komunikowania się. Z drugiej zaś strony mieliśmy do czynienia z gwałtownym poszukiwaniem możliwości porozumienia się, potrzebą właściwego odczytu znaków, oczekiwaniami, że słowa mające moc objaśniania.
Podczas Spotkań Sztuki Aktualnej mieliśmy możliwość obejrzenia biograficznego filmu, o zmarłym niedawno niemieckim artyście intermedialnym, Wolfie Kahlenie, performerze, rzeźbiarzu, instalatorze, fotografie, którego prace znajdują się w zbiorach polskich.
Paweł Łubowski, artysta wielu mediów, wybitny organizator życia kulturalnego w Polsce oraz twórca i redaktor naczelny pism o sztuce, zaprezentował wybrane numery „Artluka”, opiniotwórczego magazynu o sztuce współczesnej zamieszczającego teksty o najciekawszych wydarzeniach plastycznych, muzycznych, literackich, filmowych i teatralnych. Łubowski jednoczył artystów wokół stołu, zapewniając strawę dla ciała -„Zupę z rzeźby”. Wraz z Jackiem Kasprzyckim, grafikiem, malarzem, scenarzystą i reżyserem, zaprezentował film „Artluk”, zaś Kasprzycki z Tamarą Sorbian, reżyserką i scenarzystką, przedstawili „Wideoart lata 90.”.
Mając świadomość, że nasze rozumienie i postrzeganie świata jest manipulowane przez rozmaite środki masowego przekazu, Szklarska Poręba okazała się być ważnym miejscem spotkań ludzi, którzy doceniają sztukę, doświadczają jej i żyją nią na co dzień w nadziei, że odkłamują świat, budują poczucie wzniosłości, podziwu i pozytywnego zdumienia.